République française, mes amis~!

Imię i Nazwisko: Francis Bonnefoy

Nazwa kraju: République française

Wiek: 26 lat

Charakter:

Francja jest przeważnie radosny i otwarty na ludzi. Jest też istotą dumną i trochę zbyt wyczuloną na punkcie własnego ego. Powszechnie wiadomo, że jest najpiękniejszym człowiekiem jaki kiedykolwiek chodził po Ziemi i nie zamierza się z tym kryć. Egocentryzm to jego drugie imię. Chociaż w świecie uważany jest za największego zboczeńca to absolutnie się z tym nie zgadza. To po prostu jego urok osobisty, który potrafi wspaniale wykorzystać, i niegasnąca chęć do szerzenia miłości. Bardzo umiejętnie wykorzystuje swoich przyjaciół pomagając im jedynie wtedy gdy to naprawdę konieczne.
Jest tchórzliwy i często pakuje się w kłopoty, zazwyczaj przez romanse z nieodpowiednimi osobami. Do tego nie toleruje porażek i nie potrafi się z żadną pogodzić. Jeśli ma wygrać lepszy to przecież musi to być on. Inaczej rywalizacja była niesprawiedliwa.
Były czasy, że Francja był wojownikiem i postrachem narodów ale te czasy minęły bezpowrotnie wraz ze śmiercią Napoleona. Po tym okresie nie ma się już raczej czym pochwalić ale nadal uparcie twierdzi, że historia to pasmo jego spektakularnych zwycięstw. Dlatego nie należy pytać Francji o jego historię bo prawdopodobnie usłyszymy pięknie podkoloryzowaną opowieść z nim w roli głównej.
Francis kocha wszystko co piękne i nawołuje do tego wszystkich innych. Niejednokrotnie mówiąc coś w rodzaju "Kochajmy się" ma na myśli zupełni inny sens tych słów.
Dobre wino i bliskość ciepłego ciałka też jest czymś co Francis ubóstwia. Jednak kiedy już zdarzy się, że wypije troszkę za dużo wina, staje się jeszcze bardziej spragniony miłości niż zazwyczaj. Nie ma możliwości żeby wytłumaczyć mu, że za dużo wypił ponieważ w języku francuskim nie istnieje nawet wyrażenie, które dobitnie określiłoby jego stan.
Kocha francuską kuchnie i chętnie prezentuje swoje smakołyki innym krajom. Nie rozumie osób, które francuskie dania uważają za niejadalne.
Jest pewny siebie i opanowany... do momentu kiedy ktoś nie wyprowadzi go z równowagi. Czasem wystarczy do tego jego słowo. Wtedy reaguje bardzo emocjonalnie.
Czasem zdaje się, że jest jedyną osobą zdolną do trzeźwego myślenia nawet w kryzysowych sytuacjach. Niestety trzeba na niego uważać bo często manipuluje innymi by uprościć sobie życie.

Wygląd :

Jest stosunkowo wysoki i szczupły. Porusza się z gracją i oczarowuje swoim uśmiechem. Jest zjawiskowo przystojny i zadbany. Ma jedwabiste, blond włosy układające się w piękne fale. Sięgają mu one do ramion i są jego największą ozdobą. To wyjątkowo ważny element jego wizerunku więc otacza je troskliwą opieką.
Błękit mieszający się z fioletem w jego oczach potrafi wciągnąć w ocean namiętności i przybliżyć do kochającego, francuskiego serca. Charakterystyczny dla Francuza jest także delikatny zarost, który dodaje mu uroku. Nie pozbędzie się go tak samo jak nie zetnie włosów.

Inne :

-Imię "Francis" oznacza tyle co mieszkaniec Francji- Francuz.
-Codziennie wypija chociaż jedną lampkę wina.
-Zdarza się, że doświadcza nagłego olśnienia, kiedy stanie przed nim osoba, którą zna od dawna a w jednej chwili zdaje sobie sprawę, że jest "zdumiewająco piękna" lub "niewiarygodnie przystojna".
-Uważa się za człowieka honorowego. To nic, że nawet przysięgając pomoc w wojnie bierze nogi za pas kiedy tylko poczuje się zagrożony.
-Kiedy spotyka się z Hiszpanią i Prusem tworzą niezrównane Bad Trio!
-Podziwia zdolności muzyczne Austrii ale nie przegapi okazji żeby mu dokuczyć.
-Często między nim i Anglią dochodzi do kłótni a nawet rękoczynów ale w niektórych sytuacjach potrafią się całkiem nieźle dogadywać.
-Ma wyjątkową słabość do Północnych Włoch oraz do Kanady.

Witamy Żabojada na pokładzie...

[user przeprasza za Arthura. On się tak naprawdę bardzo cieszy, że Francja zawitał na forum.]