Samozwańczy król Europy Północnej

Imię i Nazwisko - Søren Sørensen

Nazwa kraju - Kongeriket Danmark (Królestwo Danii)

Wiek - na oko 24 lata, wygląda na dość młodo.

Charakter - Głośny, arogancki, wydaje mu się, że pozjadał wszystkie rozumy i że wszyscy bezwzględnie podporządkują mu się bez słowa sprzeciwu. Coś chyba mu zostało z wikinga, co ma też swoje dobre strony - jest waleczny i tak naprawdę mógłby wiele poświęcić dla reszty Nordyków. Uparty? Jak najbardziej. Przebiłby nawet tego przysłowiowego osła. Zawsze pełen energii, a jego chęci wystarczy na całe piekło. Co inni mu mówią? To go nie obchodzi, on i tak wie swoje. I to o wiele lepiej niż pozostali. Zakochany w sobie – o tak. Mógłby nawet konkurować w tej kwestii z Gilbertem. Właściwie wszystko w jednym – zbój i szukający guza awanturnik, ale jednocześnie prostoduszny i dość leniwy, można powiedzieć, bo woli sobie dobrze wypić i odpocząć niż rzeczywiście walczyć na śmierć i życie. Choleryk, a nie daj Odynie jak się zdenerwuje, wtedy… no cóż, Katrina przy nim to lichy wiaterek. Zwłaszcza jeszcze jak będzie po kilku(nastu lub kilkudziesięciu, zależy) piwach. Jego wybuchy bywają częste, gęste i zgubne w skutkach.

Wygląd - Ma charakterystyczne jasne piaskowe włosy w wiecznym artystycznym nieładzie. "Tu na sztorc, a tam leżą"*, jak to niektórzy określają. Do tego niebieskie oczy i wesoły uśmiech, prawie że permanentny. Prawie najwyższy ze wszystkich Nordyków. Prawie, bo tylko Szwed jest od niego wyższy. Tak jak Kanada, nie patrząc na porę roku, zazwyczaj zakłada swój długi czarny płaszcz, czerwone spodnie, koszulę w tym samym kolorze z czarnym krawatem, ciemne buty i furażerkę na bakier.

Inne :
- Z jakiegoś powodu uważa, że jest kimś bliskim dla Norwegii, nawet jeśli inni uważają inaczej. Wydaje się ignorować samego Norka, kiedy ten otwarcie mówi mu, jak nieprzychylna jest jego opinia o Duńczyku.
- Ma najprawdopodobniej słuch wybiórczy ^^ Co chce to usłyszy, a co nie - to nie.
- Był kiedyś zwierzchnikiem pozostałej nordyckiej czwórki, teraz jest kimś w rodzaju ich starszego brata.
- Nawet będąc w stroju kąpielowym, zawsze wytrzaśnie skądś swój topór w razie potrzeby. Więc należałoby uważać...
- Lubi wypić i robi to dość często, przez co jeszcze ciężej z nim wytrzymać kiedy się upije niż normalnie.
- Często nabija się z Islandii, zwłaszcza kiedy się upije.
- Kiedyś był naprawdę nieznośnym rozrabiaką, ciągle walczył ze Szwedem, ale teraz już się "trochę" uspokoił.
- Teraz jego główne zajęcia to wytwarzanie mebli oraz nadzorowanie spraw dotyczących duńskiej opieki społecznej.
* DUŃCZYK – turniej Scrabble rozgrywany systemem duńskim, polegającym na tym, że w kolejnych rundach spotykają się ze sobą gracze, mający zbliżony dorobek z poprzednich rund, ale mogą grać ze sobą gracze, którzy już wcześniej ze sobą grali.
* I jak myślicie - po kim Czesiek Mozil ma swoje odpały i zamiłowanie do picia? ; )

(* "tu na sztorc, a tam leżą" – cytat z hetalia.org – no nie mogłam się powstrzymać xd Tak samo jak nie mogłam nie napisać o systemie rozstawienia duńskiego i o Czesławie Mozilu. Przepraszam, moja wina ^^")

Witaj wśród nas Danio. (userka się głodna zrobiła tak samo jak Turek)
Ci co tam.... Im śmieszniej tym lepiej. ^^ Czyli trafiasz do Nordyków tyle tylko powiem ^^ Będziesz błękitnił XD
Turek idzie zielenić gdzie indziej

A dobry, dobry (druga userka też xd Chociaż z drugiej strony można się było tego spodziewać... Poza tym - userka Ameryki i Danii to ta sama osoba, żeby potem zdziwienia nie było ^^)
Pewnie, trochę rozrywki trzeba mieć w życiu. No raczej do Nordyków. Serio, są jeszcze jakieś inne opcje w tym wypadku? XD A może błękicił? Co myślisz?
*nuci* Wiosna~

Ze mną nikt nie może konkurować, wypraszam sobie!