Hetalia RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Opuszczony Pałac

Go down 
5 posters
AutorWiadomość
Austria

Austria


Liczba postów : 99
Join date : 30/11/2012
Age : 68

Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimeWto Mar 12, 2013 6:27 pm

Opuszczony Pałac 58141635
Ten niepozornie wyglądający dworek skrywał naprawdę wiele tajemnic. Było to jedno z miejsc, gdzie Roderich lubił wędrować w całkowitej ciszy. Ale dziś miało ożyć. Wielokroć zaglądał przez okna tudzież szpary między deskami i podziwiał, co jest w środku. Albo właził na drzewo i lornetką badał, co jest na piętrze. A dziś to miejsce tanie otworem. Przyszedł więc tu wraz z Heinrichem, swoim przyjacielem i solistą w operze, gdzie Rodi gra.
Roderich niósł torbę, której zawartości nawet nie znał, pomimo iż wiele razy pytał swego znajomego o nią. Była nieco ciężka. Heinrich zaś niósł tylko łom. Przyjechali tu samochodem śpiewaka, także nie byli narażeni na spojrzenia ludzi, a wóz zostawili przed lasem na dróżce leśnej.
Gdy dotarli przed wejście, Rod postawił torbę na ziemi.
- Tak. LARPownia pierwsza klasa, czyż nie? - mruknął do przyjaciela.
- No ba. To jest idealne miejsce wręcz. Dobra, WCHODZIMY! - z tym jakże entuzjastycznym podejściem wziął łom i zaczął wywalać deski z drzwi blokujące wejście. Później nacisnął klamkę, a wejście okazało się nie być zamknięte.
Wszedł tuż za przyjacielem. Brud, kurz i nikłe światło.
- Jeśli mój dwór będzie w takim stanie za sto lat, to będę wściekły... - mruknął i zaczął się rozglądać. Było lepiej, niż się spodziewał. Ten klimat... Zerknął na zegarek, dwie godziny im zostały do startu. A później na śmiejącego się Heinricha.
Bo istotnie, tenże się śmiał. Zaraz podjął śpiewanie Wieczności i zaczął obchodzić cały ten kompleks, otwierając lub wyważając ewentualne drzwi.
- Wieeeeeeeeczność, to niiiic, tylko nu-da i ty-le! Bo nie ma począąątku, a ko-niec ma GDZIEŚ! Bo wciąż dzieje się tyle saaamo, co zaw-sze! Bez lęku, bez euforii, tylko głuuuuuuuuuuuuuuuupia WIECZNA WIECZNOŚĆ wciąąąąż!
Rozweselił się bardziej, słysząc, jak Rod śpiewa wraz z nim. W końcu obaj wyszli. Heinrich porwał tylko pewną książkę i, nie puszczając Roda ze sobą, który chciał też zobaczyć, gdzie ona będzie, ukrył ją w jednym z pomieszczeń.

Zaczekał na zewnątrz, aż ten wyjdzie. W międzyczasie z bocznej kieszeni torby wyjął teczkę i zaczął układać - notatki MG, których dla swej zabawy też nie przeglądał oraz wszystkie opisy ról wraz z przypinkami z numerkami. Sam dołożył kostki RPG, K20 i K10. Gdy tylko solista do niego dołączył, wyjął jeszcze K8 i K4, na wszelki wypadek. Rod przyjrzał się.
- Będzie walka na broń białą..? - zapytał nieco zdziwiony.
- Nie, wziąłem na wszelki wypadek, poza tym K4 jest też sytuacyjna, jakbyś zapomniał...
Rod pokiwał tylko głową i siadł znów na schodku przed wejściem. Spojrzał w górę.
On również spojrzałw niebo, a później na zegarek. Półtora godziny czekania, hm? Pośpieszyli się...
- Zaraz będzie ciemno...

- Zamknij się... - odparł machinalnie.
Człowiek tylko parsknął śmiechem.
Powrót do góry Go down
http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/
Turcja

Turcja


Liczba postów : 166
Join date : 01/12/2012
Age : 28
Skąd : Dusza z Istambułu, a ciało z Ankary

Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimeNie Mar 17, 2013 9:49 pm

(No to ja zacznę teściu XD)

Turek przyszedł na umówione miejsce. Pomysł na zabawy mu przypadł bardzo do gustu. Trochę coś jak rpg. No i może dzięki temu jakoś bardziej popadnie w łaski u teścia. Przyszłego, ale teścia. A właśnie on w ogóle wie, że się oświadczyłem jego córce?! Z takimi myślami szedł na spotkanie i zastanawiał się jak by Austrii delikatnie powiedzieć o zaręczynach. Kiedy był już niedaleko zobaczył Austrię i jakiegoś typka gadającego sobie z teściem.
- Selam! A ty to kto, jeśli mogę spytać? - zwrócił się według siebie grzecznie. Normalnie by w tej sytuacji rzucił by tekstem typu: "Hej ty! Niedorajdo! Jakiego śmiecia ze sobą przyprowadziłeś?" - no jednak Austria to teść, a pech to pech, teścia nie można obrażać ani wyzywać.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimePią Mar 29, 2013 9:25 pm

Wydawało mu się, że się spóźnił. Właściwie i tak prawie nigdy nie miał przy sobie zegarka, ale tak samo często nie zwracał na to po prostu uwagi. Chociaż tak naprawdę żałowałby, gdyby zaczęli zabawę bez niego - pomysł Austrii był ciekawy, a to, co Alfred uważał za ciekawe, bezdyskusyjnie musiało takie być. Za nic nie przyznałby się, że to dla niego nowe doświadczenie. Z drugiej strony dla reszty też będzie to zapewne pierwszy raz, więc po cichu liczył na to, że na jego brak wprawy da się przymknąć oko.
Idąc na umówione miejsce z torbą pełną jedzenia i napojów - a nuż się przydadzą? W sumie nie wiadomo, ile czasu tam spędzą - nucił coś pod nosem. To była miła odmiana od tego, co musiał ostatnio robić. Praca, praca, praca... Bycie państwem wymagało odpowiedzialności, a Ameryka nie mógł nic poradzić na to, że tak naprawdę czuł się co najmniej o połowę młodziej, więc praca zajmowała mu o wiele więcej czasu niż, powiedzmy, Austrii...
Skoro już o nim mowa, Alfred usłyszał przytłumiony głos Rodericha dochodzący z jednego z pomieszczeń starego dworku. Wszedł akurat w momencie, gdy Turcja zainteresował się towarzyszem Austriaka.
- Hi guys! - zawołał Ameryka od progu z szerokim uśmiechem, po czym podszedł do Turka i usiadł obok niego. Rozejrzał się. - Znaczy, nie spóźniłem się? Świetnie! - Wyciągnął ze swojej torby hamburgera. - Kfchof fchfe? - zaproponował z pełnymi ustami.

(uwagi userki: chciałam się rozpisać, ale Iggy mnie i tak przebił swoim wpisem. Przegrałam zakład xd)
Powrót do góry Go down
Austria

Austria


Liczba postów : 99
Join date : 30/11/2012
Age : 68

Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimePią Mar 29, 2013 9:59 pm

Podnieśli obaj oczy jak jedno. Ale jednak zachowywali się różnie. Bo Austriak tylko z mieszanymi uczuciami skinął głową Turowi, a Heinrich szeroko się uśmiechnął.
- A ja to Heinrich, kolega. miło mi! - odparł wesoło mniej-więcej tym samym tonem, co Turek się przywitał. Acz on to robił teatralnie. Nie był na co dzień taki.
Rod tylko zerkał na ich wymianę zdań, a w tym czasie przyszedł USA.
- Servus, Alfie! Nie, nie spóźniłeś się, spokojnie... - zerknął na rodaka, co ino pomachał do Amerykańca ręką zadowolony. A później na blondyna.
- Wiecznie głodny, hm? Ja podziękuję... - zagadnął go. I, poważnie, Amerykańcowi zajmuje więcej czasu odwalanie pracy, niż takiemu leniuchowi, co przyjemności przekłada nad obowiązki, jak Rod?

{Nie ma kolejności pisania, ludzie c: }
Powrót do góry Go down
http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/
Litwa

Litwa


Liczba postów : 112
Join date : 29/11/2012
Skąd : Litwa

Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimePią Mar 29, 2013 10:43 pm

Ostatnio Litwin miał aż za dużo wolnego czasu. Nie żeby mu to jakoś szczególnie przeszkadzało jednak mimo to sądził, iż powinien go w znacznej części poświęcić pracy. Nie był też pewien co do owej gry, było w niej coś, co go niepokoiło. Mimo wszystko zamierzał to sprawdzić... nie żeby się czegoś obawiał... chociaż, Taurys jakoś nigdy nie był przekonany do tego typu miejsc i zabaw więc czemu teraz miałby zmienić zdanie? Długo zastanawiał się nad tym, czy się zjawić czy nie, jednak jego wola zdecydowanie była za słaba. Przed wyjściem ubrał się ciepło i jeszcze z 10 razy powtarzał sobie, że będzie tego żałować. W końcu udał się na umówione miejsce, a widząc stary i tajemniczy dworek był już pewien, że to nie będzie nic ciekawego. Westchnął i podszedł do reszty.
- Dzień dobry - Poprawił szalik i skinął lekko osobom znajdującym się tam. Poznawał wszystkich oprócz towarzysza Austrii. Nie zamierzał mu się jednak przyglądać za długo, to byłoby niegrzeczne i z pewnością niekomfortowe dla nich obydwu. Zatrzymał więc wzrok na dworku i westchnął cicho... zapowiadał się ciekawy (?) dzień...
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimeSob Mar 30, 2013 7:17 am

Ameryka pokiwał głową na słowa Rodericha. Nie przejął się zbytnio tym, że Austria odmówił, właściwie rzadko kiedy ktokolwiek był w sumie skusić się na hamburgera, ale, cóż... Więcej dla mnie!, ucieszył się Alfred. Ale zaraz, co Rodie właściwie powiedział...? Sięgnął do swoich zapasów po puszkę coli.
- Super. Wiesz, mała przekąska zawsze dobra - uśmiechnął się szeroko.
Tak, wyjście z domu to był wręcz genialny pomysł, USA powinien później podziękować panu Edelstein za to, że po raz kolejny mógł wyrwać się swojemu szefostwu. Nienawidził kontroli nad swoją osobą, nienawidził być do czegokolwiek zmuszany. Właśnie dlatego praca szła mu tak opornie. I dlatego zbuntował się przeciwko Anglii...
Żeby przypadkiem nie psuć sobie humoru przeszłością, odwrócił się do Litwy, który właśnie dołączył do ich skromnego, póki co, grona.
- Litwa, hey! - zaprezentował mu swój firmowy wyszczerz.

(wiemy, wiemy ^^)
Powrót do góry Go down
zombie!KsięstwoKrakowskie

zombie!KsięstwoKrakowskie


Liczba postów : 38
Join date : 31/01/2013
Age : 25
Skąd : Ostoria~

Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimeSob Mar 30, 2013 3:05 pm

Nawet była wdzięczna, ze coś ja wyciągnęło z domu. Takie siedzenie było nie za fajne. Tak wiec ze swoja lalką Samanthą - oczywiście ubrana równie ciepło, co właścicielka, ruszyła na spotkanie przygodzie. Wyjątkowo dzisiaj miała dosyć spokojne usposobienie. Tylko głosy były nadzwyczaj hałaśliwe i poddenerwowane. Zazwyczaj tylko szeptały, ale dzisiaj? Nie do zniesienia. Widać było, ze nie chciały by tam szła. "A nuż coś ci się stanie" jęczały. Ale ona się uparła. NIE MA BATA! Także w akompaniamencie wściekłych głosów, przedzierała się przez krzaczory i inne rośliny. Wprawdzie mogła wybrać lepszą drogę, ale chciała się nacieszyć dzikością i pięknem natury. Jeszcze pożałujesz, że tam poszłaś, zobaczysz! zagroził jej po raz któryś Joshua. Szczególnie on nie chciał by szła. Maria tylko fuknęła i z determinacją szła dalej. Czasem wkurzało ja, ze nie może się odizolować od "przyjaciół". Ale oni zawsze i ciągle za nią podążali. Czasem tylko znikali, ale bardzo rzadko. W większości przypadków udawało się jej ich zignorować.. Ale NIESTETY nie dzisiaj... W końcu dotarła na miejsce spotkania. Zebrał się tam już malutki tłumek. Uśmiechnęła się na widok Sadika i czym prędzej poleciała by go uściskać, wziąć z lalką pod pachą. Tuliła się do niego przez chwilę, a potem go puściła i obdarzyła resztę wesołym uśmiechem. - Gute, gute dzień dobry. - odparła jak zwykle mieszając ze sobą niemiecki i polski.


Ostatnio zmieniony przez devil!KsięstwoKrakowskie dnia Nie Mar 31, 2013 1:39 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Turcja

Turcja


Liczba postów : 166
Join date : 01/12/2012
Age : 28
Skąd : Dusza z Istambułu, a ciało z Ankary

Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimeSob Mar 30, 2013 7:29 pm

- Witaj księżniczko! - Turek szybko wstał i w biegu złapał Kraków, podniósł i przytulił. Dawno jej nie widział. Dobra... Nie widziałem jej przez tydzień! To długo! Tulił ją cały czas, gdy zauważył lalkę
- Zabrałaś lalkę? - spytał się jej Turek, ale szeptem bo nie wiedział czy Kraków chce, by wszyscy o tym wiedzieli.

(załóżmy, że Turek nie zna Samanthy jeszcze i przyjaciół Kraków. Okey?)
Powrót do góry Go down
Polska
Admin
Polska


Liczba postów : 195
Join date : 16/11/2012

Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimeSob Mar 30, 2013 8:58 pm

Feliksowi bardzo spodobał się pomysł Roda w zagranie w LARPa z znajomymi. Ubrał się ciepło i wyszedł z domu. Mimo delikatnego mrozu szedł żwawo uśmiechając się do siebie. Po paru minutach doszedł do pałacu i stanął przed budynkiem. Pałac był bardzo stary, trochę zniszczony, ale i tak całkiem dobrze się prezentował.
Wszedł do budynku i rozejrzał się trochę po ścianach pałacu.
- Cześć! - wykrzyknął ucieszony na widok tylu osób. Podszedł do znajomych machając do nich ręką na powitanie. Trochę zdziwił się widząc towarzysza Austrii. Feliks jego w ogóle go nie znał i nie wiedział czego może się po nim spodziewać.
Powrót do góry Go down
Austria

Austria


Liczba postów : 99
Join date : 30/11/2012
Age : 68

Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimeSob Mar 30, 2013 11:09 pm

{Krakau, my na dworze wciąż jesteśmy! :"D}

Obaj obserwowali, jak gracze się zbierają.
- Wiesz, Rod... Masz chyba jedną z najbardziej popieprzonych kompanii, jakich kiedykolwiek widziałem... - skomentował to wszystko Heinrich
- Doch so... Możnaby tak rzecz. Ogarniesz ich wszystkich, MG? - zerknął na neigo z wyzwaniem.
- Ja nie dam rady? - stary tekst internetu, a jak pasujący.
Rod teraz przyuważył swe dziecko i nieco spoważniał. No tak. Żeby mu tylko wstydu nie narobiła... Wstał i chciał się przywitać, ale Turek go wyprzedził. Więc tylko powędrował za nim
- Witaj, Krakau...
A drugi Austriak siedział tak koło torby i obserwował ich relacje. Każdego z nich. Po cichu rozplanowując, komu jaką rolę dać.
Powrót do góry Go down
http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/
Litwa

Litwa


Liczba postów : 112
Join date : 29/11/2012
Skąd : Litwa

Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimeNie Mar 31, 2013 9:19 am

Zbierało się coraz więcej ludzi i Litwinowi powoli zaczęło się kręcić w głowie. Niby nie był to jakiś tłum, jednak zdecydowanie przybyło więcej osób, niż mógł spodziewać. Wodził wzrokiem po zebranych ostatecznie zatrzymując go na starym dworku, który nagle w niezrozumiały dla niego sposób, przyciągał spojrzenie. Przechylił lekko głowę wpatrując się kolejno w każde wybite, lub pokryte deskami okno, jednak po chwili zrezygnował i zerknął na jedno z drzew obok budynku. Widok domu napawał go lękiem przez co jak zwykle po głowie krążyły mu myśli typu Po co ja tu w ogóle przyszedłem , To się nie skończy dobrze lub Co ja tutaj robię! , jednak jak zwykle było już za późno by się wycofać. Westchnął i wsunął dłonie do kieszeni płaszcza, czując jak powoli zaczynają drętwieć z zimna. Dzięki temu, że stał gdzieś na boku miał pełną widoczność na resztę zebranych i budynek, obudziła się w nim jakby dusza artysty. Miał ochotę namalować, narysować, wyszyć lub choćby wydziergać to, co miał teraz przed oczami. Dla niego zdecydowanie był to ujmujący widok.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimeNie Mar 31, 2013 8:14 pm

(Moja wina, nie Krakowa XD I'm sorry, guys!)

Roderich poszedł do Kraków i Turcji, więc Alfie został praktycznie bez towarzystwa. Nie lubił sytuacji, gdy ktoś go ignorował w ten czy inny sposób, ale skoro już nie miał wyboru...
Kolegi Austrii na razie nie chciał zaczepiać a Litwa wyglądał na nieobecnego. Znaczy był tam, stał, owszem, ale nad czymś głęboko myślał, nawet ktoś taki jak Ameryka nie mógł tego nie zauważyć. Alfred złapał za swoją torbę - nie chciał zostawiać jej bez opieki... Nie to, że nie ufał reszcie, ale kiedy chodziło o jedzenie, to już była całkiem inna sprawa - i podszedł do Polski, mając nadzieję, że w nim zyska towarzysza chociaż w minimalnym stopniu.
- Hey, Feliks! - Poklepał go po ramieniu, jednocześnie wyciągając z torby puszkę coli. - Może chcesz?
Powrót do góry Go down
Polska
Admin
Polska


Liczba postów : 195
Join date : 16/11/2012

Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimeWto Maj 14, 2013 12:51 pm

Rozglądał się jeszcze przez chwilę, kiedy nagle podszedł do niego Alfred.
- No pewnie, dzięki - wziął od Amerykanina puszkę coli i uśmiechną się szeroko. Wypił trochę i zamyślił się przez chwilę obserwując wzrokiem przyjaciela Austriaka.
- A tak w ogóle to czy znasz znajomego Roda?
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimeWto Maj 21, 2013 10:21 am

Ameryka otworzył własną puszkę, którą trzymał w ręku już dłuższą chwilę. Zerknął na wskazaną osobę i przyglądał się jej, próbując się zastanowić, czy może jednak się kiedyś już nie spotkali. W końcu pokręcił głową.
- Nie, pierwszy raz go na oczy widzę. Ale to nic, nie? - Alfred też się uśmiechnął. - Nie ważne kto to jest, ważne żeby było fajnie!
Powrót do góry Go down
Austria

Austria


Liczba postów : 99
Join date : 30/11/2012
Age : 68

Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitimePon Cze 03, 2013 10:20 am

- Robi się klimat... - Rod wzniósł oczy ku niebu, obserwując powolne zapadanie Ciemności.
Heinrich również spojrzał, po czym bezpardonowo wszedł na ganek przed drzwiami, by mieć ich choć kilkanaście centymetrów pod sobą.
- Dobra, ludu mój drogi! Stwierdzam, że pora zacząć zabawę. Ja mam na imię Heinrich i będę waszym Mistrzem Gry dzisiaj. Zbliżcie się, chcę wam porozdzielać role jak najlepiej. Jak w każdym Larpie bywa, Mistrz nie będzie grać z wami, a jedynie was nadzorować.... Chodźta.
Przemówił do nich spokojnym, acz donośnym głosem, wdając się w ich szefa. Ma mały plan co do nich. Kilka osób już mu idealnie pasuje do wymyślonych pozycji, inne wciąż czekają na dopasowanie.

A Rod tylko podszedł, jak nakazano, zerkając za innymi osobami.

{Wznawiam LARPa, nie mogę dłużej czekać na odpis Krakau, wybaczcie :I }
Powrót do góry Go down
http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/
Sponsored content





Opuszczony Pałac Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony Pałac   Opuszczony Pałac I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Opuszczony Pałac
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Hetalia RPG :: Okolica :: Podwórko-
Skocz do: