Zjadłabym churro~~~

Imię i Nazwisko - Isabel Antonia Fernandez Carriedo Nazwa kraju: Hiszpania Wiek: 20 lat
Charakter: Tak jej męski odpowiednik jest zawsze radosna, miła, pełna życia i pogodna. Uśmiech prawie nigdy nie znika jej z twarzy i zawsze jest gotowa pocieszyć czy przytulić do piersi. Jest typem osoby, która widzi tyko plusy i pozytywne strony każdej sytuacji. Bardzo towarzyska i otwarta na nowe znajomości, przecież im więcej przyjaciół tym lepiej, si? Czasem bywa lekko humorzasta - jej nastrój potrafi się zmienić w ciągu kilku sekund. Ma bogatą wyobraźnie i głupie pomysły, ale u niej są na porządku dziennym. Rozbraja ludzi swoim szczerym uśmiechem przez co większość przewinień uchodzi jej na sucho. Isabel kocha fiesty, zabawy i życie nocne - umie rozkręcić każdą imprezę, nawet te najbardziej drętwą. Cóż, przy niej nie można się nudzić, chociaż na dłuższą metę bywa to troche... uciążliwe, bo mimo szczerych chęci ta dziewczyna bywa po prostu irytująca, szczególnie kiedy pierwsze mówi, a później myśli. Niektóre osoby twierdzą, że Isabel jest infantylna i dziecinna, ale... jak jej tu nie lubić, kiedy jest takim chodzącym słońcem?I zapamiętaj jedno - nigdy, NIGDY, pod żadnym pozorem nie staraj sie jej wyprowadzić z równowagi, bo jeżeli Ci się to uda... to uciekaj, uciekaj ile sił w nogach, rękach, czymkolwiek - byleby Cie tylko nie dopadła. Ciągle trzyma blisko przy sobie swoją ukochaną halabardę. Warto też wspomnieć, że mimo, iż sprawia wrażenie radosnej, kochanej osóbki to... ma też swoją ciemniejszą stronę. Przez wydarzenia z wojny domowej w XX wieku, stała się lekko.... stuknięta. Nie zwariowała, po prostu rzeczy jakie widziała i czuła, kiedy jej ludzie zabijali siebie nawzajem tak bardzo wryły się w psychikę dziewczyny, że od tamtej pory zaczęła czuć dziwny pociąg do krwi. Przez to czasem bywa dość nieprzewidywalna, a nawet bezwględna. Nie można przestać być czujnym w jej obecności. Jeśli okażesz jej trochę sympatii - przepadłeś. Jak tylko kogoś polubi to nie ma zmiłuj - nie odczepi się ignorując jakiekolwiek protesty czy argumenty. Ale i tak ludzie lubią z nią przybywać - podobno roztacza w okół siebie "swojską" atmosferę.Jest gotowa rzucić wszystko co robi i wyruszyć na pomoc o ile ktoś takowej potrzebuje. Dla wszystkich stara się być miła i sympatyczna, nawet jeśli to nie dziala w obie strony. Nie ukrywa, że lubi czasem poflirtować z mężczyznami, a właśnie... bywa zaborcza, cholernie zaborcza. Hiszpanki są znane ze swojego gorącego temperamentu, więc... po prostu nie zmuszaj jej do pokazania siebie od tej 'gorszej strony'. We wszystko wkłada całą siebie, pasja jest dla niej bardzo ważna - ceni sobie muzykę i taniec. Ubóstwia flamenco, jest w tym najlepsza, nie chwaląc się. Ludzie czasem śmieją się z niej, bo nie potrafi załapać podstawowych rzeczy, nie mówiąc już o żartach. Nic do niej nie dociera, nawet nie próbuje czaić sytuacji. Bywa nazywana nieogarem tak samo jak Antonio, przez jej iście japoński zapłon. Mimo swojej naiwności ma bardzo dobre, wielkie serducho.A, no tak - uwielbia pomidory, pochłania je w dużych ilościach. Jest dość stanowcza, a jeśli się na coś uprze, to nie zrezygnuje z tego choćby nie wiadomo co. Należy do pewnych siebie, pracowitych i odważnych osób, chociaż bywa też nierozsądna. Pierwsze mówi - potem myśli, przez co czasem wpada w kłopoty.Myślami bardzo często wraca do czasów, gdy mogła pływać na statku pod hiszpańską banderą zdobywając nowe ziemie w imię Filipa V. Gdyby miała wybór nadal pozostałaby w tamtym okresie w historii dalej nie przejmując manierami czy tym, że takie rzeczy nie przystają kobiecie.

Wygląd: Hiszpania to ładna osóbka. Ma dosyć długie włosy, bodajże do łopatek. Cziężko jednoznacznie stwierdzić, ponieważ ludzie zazwyczaj ją widzą z spiętymi na kok z kwiatem. Ma nieco ciemniejszą karnację skóry od pozostałej Europy, ale co sie dziwić — gorący kraj. Niewiele niższa od Tośka. Co do garderoby Isabel, można z niej wyróżnić m.in czerwoną suknię do flamenco, do tego pasującą garsonkę. Oczywiście inne ciuchy też ma, ale ten ubiór jest najczęściej spotykany. Jeśli miałbyś wątpliwości, czy widzisz akurat ją na ulicy, to zwróć uwagę na jej "uzbrojenie" — niemal non stop halabarda przy sobie.
Inne:
• Kocha pomidory, zje z nimi wszystko, to jej sens życia!
• Uwielbia churros z czekoladą, jak poprosisz, chętnie zrobi.
• Halabarda to jej ukochana broń, rozmawia z nią czasem.
• Dosyć dobrym sposobem, który prawie często działa przeciw jej yanderetowatości są pomidory, lub Romano (chyba, ze ktoś zbyt często ja na to nabiera)
• Tylko krwią Romano i Tośka się nie jara.