Hetalia RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Republika Arystokracji!

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Austria

Austria


Liczba postów : 99
Join date : 30/11/2012
Age : 68

Republika Arystokracji! Empty
PisanieTemat: Republika Arystokracji!   Republika Arystokracji! I_icon_minitimePią Lis 30, 2012 9:42 pm

Imię i Nazwisko - Roderich Edelstein

Nazwa kraju - Republik Österreich

Wiek - Jako państwo Austria urodził się jeszcze przed rokiem zerowym, pierwsze chwile spędzając w domu Germanii (jak wszyscy Germanie zapewne). Jako personifikacja wygląda na 30 lat.

Charakter - Jego charakter nie odwzorowuje jego młodego wieku. Rod zachowuje się jakby podbijało mu 40 lat, a przecież ma raptem 30... No chyba, że zacznie marzyć, to wtedy można go przyrównać do małego dziecka. Ale, od początku. W dzieciństwie Rod został wykopany, krótko mówiąc, przez Germanię z domu za to, ze nie umiał się bić (German umiejętność walki stawia na miejscu pierwszym). Do IX wieku mieszkał wraz ze starszym bratem Bawarią, później, gdy dojrzał, postanowił się oddzielić. Cały czas w jego mentalności, nie wiadomo skąd (może u ludzi podpatrzył?) tliła się mentalność kulturalna. Tliło się takie coś, że "jedni pracują dla drugich, a ci drudzy z tego korzystają". To się dało odczuć od początku, jeno dopiero w XIV wieku, z jego inicjatywy, powstało zjawisko szlachty w Austrii. Dzielenie społeczeństwa na kasty osiągnęło wtedy apogeum. Ta mentalność, poznane od innych i wprowadzane w szlachcie zasady Savoir-Vivre sprawiły, ze Panicz jest bardzo spokojnym i powściągliwym człowiekiem, nie jest to osoba, która by wykopała drzwi butem w rytm hip-hopu. Nie. Kultura przede wszystkim.
Jego stosunek co do innych bywa różny. Widząc nową, nieznaną osobę z miłą chęcią się przysiądzie, by pogadać, poznać, a nóż jest to bratnia dusza? Tych, z którymi ma dobry kontakt stara się trzymać i cierpi bardzo, gdy dobry kontakt mu się urywa. Tych, których nie lubi unika, choć jeśli zaczynają się dogadywać, to powstaje w Panu Austrii zalążek nadziei, że i z tą osobą mogą się zaprzyjaźnić. Jest tylko jeden wyjątek: Gilbert i Żydzi. Jeśli znienawidzi kogoś w tym stopniu, co ich, to jedynym życzeniem, jakie może powstać w umyśle czerwowno-biało-czerwonego, to życzenie śmierci dla nich.
Jego pasja jest muzyka i poezja. Nikogo już chyba nie zdziwi, że Panicz Austria przesiaduje wieczorami grając na czymś lub pisząc wiersz. To jego możliwość pokazania jak i wyładowania emocji, to jego dwie miłości, to jest coś, co będzie bronił całym sobą. Najpiękniejsze rytmy można usłyszeć z pianina, zaraz po nim są skrzypce, jeno każdy instrument godny jest uwagi. Najpiękniejsze wiersze pisali Goethe i Wołoszyn, a Faust jest dziełem, które każdy winien znać na pamięć. Co do muzyki jeszcze... Rod stara się grać też trochę bardziej współcześnie, co raz może dać całkiem niezły efekt, ale często też się przy tym ośmiesza (więcej w ciekawostkach)
Czyż jest piękniejszy widok od malowniczych Alp? Nie ma! Austria to kraj górzysty i co prawda Rod nie jest typem górala z ciupagą i oscypkiem, to jednak górski patriotyzm mu został. Wędruje dość często, zwiedzając pasma górskie. To też dało mu wielką wadę - lęk przed DUŻĄ ilością wody. Jest ostatnia osobą, która by wsiadła na statek, nawet jeśli to tylko rejs 2, 3 godzinny. Dostaje po prostu choroby morskiej i to w ciężkim tego słowa znaczeniu. Zwłaszcza, jeśli mocno buja... Już sam widok morza, czy oceanu wywołuje u niego dreszcz. Nad jeziorem jeszcze jest w stanie posiedzieć, fascynuje go takie miejsce, ale nad większą wodą nie. Tak samo nie wszedłby do większej wody, z resztą, olaboga! Nie przebrałby się nawet w kąpielówki. ... Jeśli by takowe kupił.
Tu możemy przejść do następnego punktu. Roderich jest przeciwny publicznemu obnażaniu się. Kompletnie przeciwny, sam nigdy by czegoś takiego nie zrobił, gdy widzi, ze ktoś z jego znajomych to robi, to protestuje, gdy widzi, że obcy mu ludzie tak robią, po prostu wychodzi. Nie i już. To złe, to wstrętne, to NIEKULTURALNE.
Jego stosunek do przemocy jest bardzo klarowny: NIE. On nie potrafi się bić (no dobra, nieco potrafi, ale jeśli już musi, to bije jak baba), gardzi ludźmi, którzy stosują przemoc, zwłaszcza wobec niego. Danie w mordę oznacza koniec argumentów, koniec argumentów oznacza debilizm. Sam do przemocy posuwa się naprawdę w ostateczności. Kiedy już naprawdę nerwy mu puszczą, kiedy ostatni argument zostanie przyjęty z ignorancją, jest w stanie wyjąć przywalić. No chyba, ze przegra w dyskusji, jego rozmówca da mu jasno do zrozumienia, że nie ma racji, że jego argumenty są za słabe. Wtedy zostaje mu odejść... A jak bije? Już pisałam, jak baba. Nie omieszka dać z liścia wtedy przeciwnikowi, choć może i kopnąć w brzuch. Ma na tyle honoru jeno, żeby nie wykonać wykopu w jaja. Co do jego broni, zwykle jest to batuta lub smyczek. Czasami miewa ze sobą pejcz, choć traktuje go z rezerwą, specjalnie dla Francisa. Za czasów dawniejszych, jak wielu dobrze urodzonych, biegle posługiwał się szablą, zapewne pamięta teraz też jak nią walczyć.
Czyż jest piękniejsze zjawisko, niż Noc? oczywiście, poza muzyką, górami i poezją. Noc, to pora Roda. Noc, to pora tajemnic. Wiecie... Szlacheckie wychowanie trochę niszczy dziecko. Wiele razy mały Rodź płakał w Nocy, żalił się Jej że matka mu na coś nie pozwala, ojciec jest ostry, Germania go opuścił, a Prusy bije. Z czasem zaczął nazywać Noc swoją drugą matką i traktować ją z szacunkiem. Noc i Cień to też jego tarcze. I tak mu zostało po dziś dzień. Zapada zmrok, Roderich ma +15 do dobrego humoru i +20 do myślenia alla filozof.
Czy wspominałam już o podróżach? Nie? O, to się bardzo dobrze składa. Cóż... Rod nie gardzi podróżami, oj nie. Choć zazwyczaj zatrzymuje się w naprawdę drogich hotelach. Lubi jeździć, poznawać inne kultury... no tylko jest problem. jego zmysł orientacji. Nie istnieje. Rod idąc z punktu A do punktu B w odległości powiedzmy 5 km zgubi się 8 razy. Jeśli Roderich samotnie wychodzi z domu, to możesz mieć pewność, ze musisz zacząć go szukać. I nigdy nie zostawiaj Rodericha samego w obcym miejscu, bo pójdzie w długą...
A co z piciem, moi państwo? Ano właśnie... Rod bardzo się denerwuje, gdy ktoś jest pijany, gdy już wytrzeźwieje, nie omieszka go zbesztać... To takie niekulturalne... prawda? A teraz wyobraźcie sobie, że Rod sam lubi sobie popić. Niemal codziennie wieczorem coś sączy, jakie wino, czy drinka. Nie wiadomo jednak jak ani gdzie, kiedy Austriak zaczyna więcej pić. I nie myśli wtedy o byciu "kulturalnym". Jest alkohol! Zdarza mu się wypić stanowczo za dużo. Ale co komu do tego? I co ma do tego, że 2 dni temu opieprzył daną osobę za to samo, co zrobił teraz? Czy to nie jest zakłamanie, moi państwo?
Wspomnę jeszcze o zwierzętach... Najpiękniejsze z nich, to konie rzecz jasna. Są wspaniałe, to ulubione zwierzęta Austriaka, jazda konna zaś jest jego ulubionym sportem. O wspaniałości, gatunkach i barwach tychże zwierząt można by się rozpisać naprawdę długo... Co zaś z innymi? Do tych mniejszych, do gryzoni, jeśli tylko są hodowlane, a nie dzikie, ma pewną słabość... Są po prostu urocze. gdy widzi kota, myśli o Węgierce, tak więc ciężko o dobre kontakty z tym gatunkiem. Boi się za to psów, zwłaszcza tych dużych. No nie przemówisz mu do rozumu ani nie zrozumiesz jego. Boi się, są dla niego straszne. A Ludwig się dziwi, że Rod nie chce do niego przychodzić...

Wygląd - Paniczyk ma bladą cerę, osobom szlachetnie urodzonym nie wypada być opalonym. Ma 180 cm wzrostu, jest na równi z Ludwigiem. Ma oczy koloru purpury, KRÓLEWSKIEJ purpury, która też jest jego ulubionym kolorem. Jego włosy są średnio-długie, jak na mężczyznę, koloru czekolady, zaś znad nich wystaje jeden loczek. Wielu mówi, że jego fryzura jest dość... damska. Bo czyż kobiety XXI wieku, które obcinają się na krótko, nie mają właśnie takiej fryzury? No właśnie. Ale Rod przyjął mówić, ze on ma męską fryzurę, a te damy obcinają się po męsku. Dodatkowo Rod nosi okulary, bez nich wszak wygląda tak przeciętnie...
Pan Edelstein ubiera się równie elegancko, co się czuje. Najczęściej da się go spotkać w purpurowym, jak jego oczy, płaszczu (w którym trzyma naprawdę dużo rzeczy...), brązowych spodniach i czarnych odwijanych kozakach. Jeśli jest bardzo ciepło, Rod nie ubiera płaszcza, a paraduje w koszuli tego samego koloru, co płaszcz z krótkim rękawem, czarnych długich spodniach i lakierkach. To też jedyny strój, do którego Rod nie ubiera żabotu. Jeśli jest okazja, a najczęściej po to, by podkreślić swoja elegancję, Rod wędruje w białym płaszczu, takich też spodniach i czarnych znów lakierkach. Wtedy też często ubiera wysoki biały cylinder z czarną przepaską. Jeszcze się zdarza, by znaleźć Austriaka w białej koszuli, ciemnobrązowej skórzanej kamizelce i podobnego koloru, materiałowych, zachodzących za kolana spodniach, zaś z tym znów kozaki, tym razem czarne. Z tym jeszcze jest niski, brązowy kapelusz z przepaską. To ostatnie jest przeróbką Tyrolskego wdzianka na bardziej "szlacheckie". Ah, byłabym zapomniała - czasem do jakiegokolwiek stroju Rod bierze laseczkę. Nie byle jaką, ino najbardziej szlachecką, jaka istnieje na ziemii. Jej rączka jest duża i szklana, zaś kształtem przypomina kryształ. Reszta to czarna jaska, po której wije się wąż, otaczając ją spiralą. Jego głowa wpatrzona jest w klejnot.
Dwa razy do roku jednak ubiera się po Salzbursgu. (Dokładniej: na Maifest i Hooo-Ruck-fest). To jego typowy strój ludowy: Biała koszula, zielona kamizelka bez rozpinania na środku, brązowe Lederhose (skórzane, ze skóry wołu, spodnie za kolana), brązowe chodaki i wysokie białe skarpety. I do tego zielony kapelusz z małym piórkiem!

Inne :
(i przepraszam, pewnie sporo pokryje siez działem "charakter", ale nie umiem odróżnić, co już napisałam, co jeszcze nie)
- Jest człowiekiem nocy. Ona przyjęła jego dziecinne żale, w niej od zawsze znajdował ukojenie. Dzięki temu dobrze widzi w ciemności.
- Jest katolikiem, ale mimo to Księżyc, nazywany przez niego Luną, został jego pomniejszą Boginką.
- 70% Austriaków wierzy w moce nadprzyrodzone (~krone.at). Rod też. Tak samo w duchy, demony, anioły.
- W skład jego zainteresowań wchodzi śmierć i życie po niej. Nie tylko to, co się dzieje z duszą, także to, co z ciałem. W kryptach kościoła św Michała w Wiedniu w Austrii można znaleźć perfekcyjnie skremowane ciała, martwych ludzi, wystawionych na pokaz. W mentalności Wiedeńczyków zainteresowanie śmiercią istnieje od wielu wielu lat. (~guideaustria.com) Również Edelsteina to nie ominęło, ino u niego połączyło się z zalążkiem ciekawości względem wampiryzmu, która przerodziła się w te przemianę...
- Jest wspaniały muzykiem i poetą. Wiele godzin spędza, grając różne melodie lub składając słowa w piękne wiersze.
- Z muzyki ceni sobie najbardziej klasykę, jednakże ostatnio powoli wchodzi na ostrzejsze tony, w wyniku czego powstały na Austriackiej scenie takie zespoły, jak Opus (założony w 1973, poprock), Summorning (1993, black metal), czy Konkrust (folk metal, daty założenia nie znam). (różne źródła)
- Miał czas w swym życiu, że jeździł na wózku inwalidzkim. (~hetalia.org)
- Jest antysemitą.
- Partia neonazistowska Freiheitliche Partei Österreichs (tłum Wolnościowa Partia Austrii) na chwilę obecną ma poparcie 18% i jest trzecią siłą w rządzie. (~wikipedia.org, ~ogrodwolnosci.pl)
- Hitler był Austriakiem. Jedni z wzorców Hitlera Georg Ritter von Schönerer i Karl Lüger oraz antysemickie partie, którymi przewodzili, to również Austriacy. (~wikipedia) Sam Rod o nazizmie woli nie rozmawiać, bo wie, że swoim zdaniem może zrazić innych do siebie.
- Podczas II wojny obudziła się jego mroczna natura. To on był odpowiedzialny za obozy koncentracyjne, to on kpił, drwił, okaleczał i eksperymentował na Żydach, to on z nich robił mydło, z ich kości ozdoby, z ich skór płaszcze a z ich dusz swoje wspomnienia. Roderich umie być potworem...
- Skoro, wracając jeszcze, Hitler był Austriakiem, to można pójść pewnym tropem. Niemiec w '38 zaanektował Austrię do siebie - w porządku, problemy finansowe zostały rozwiązane, dla wspólnej sprawy warto współpracować. Wszyscy teraz patrzyli na Niemca. I to Niemca o II wojnę oskarżają. Prawda jest taka, że Austria dał w postaci Hitlera Niemcowi ideologię. Rozmawiając z Hitlerem spokojnie nakłaniał go do własnych celów, a te przekształcone w rozkazy były realizowane przez resztę landów. Dostrzegacie mistrza marionetek?
- Jego loczek nazywa się Mariazell i Rod nie przepada, gdy się go tyka. Jego pieprzyk, to Vital Regions (i jego punkt erogenny)
- Rod mieszka w dużej posiadłości. Uwielbia konie i ma pokaźną stadninę pod Wiedniem. I pomimo kłopotów finansowych jego wodzących firm za nic ich nie sprzeda.
- Na dialekt Bawarsko-Austriacki składa się około 7000 słów. Rodowity Niemiec słuchając Austriaka zrozumie około 30% jego wypowiedzi. (to jakby Polak gadał z Czechem)
- Edelstein kompletnie nie ma zmysłu orientacji. Jeśli wychodzi w nieznany teren, to możesz być pewny, że musisz go zacząć szukać.
- On nie ma wady wzroku. Nosi okulary, bo, jak sam twierdzi, bez nich wygląda przeciętnie.
- Zawsze, ZAWSZE ma ze sobą batutę, flet kilka kartek i pióro wieczne.
- Kanclerz Austrii, Faymann, powiedział kiedyś "kiedy sytuacja jest poważna, trzeba kłamać" (~krone.at). To stało się jedną z dewiz Austriaka.
- Rod uwielbia książki. Ma naprawdę pokaźną bibliotekę w domu. (W świecie rzeczywistym biblioteka Narodowa ciągnie się podziemnymi korytarzami pod całym Wiedniem. Korytarze, gdzie ona się znajduje, do 3 piętra podziemi, dostępnych tylko dla wybranych, łącznie 1800 km, zaś na ich konserwacje składa się 450 pracowników - tzw "duchów podziemi" ~guideaustria.com)
- W kuchni Austriackiej próżno szukać dań wegetariańskich. Ważną rolę odgrywają mięsa i wszelkie mięsa (potrawą narodową jest sznycel Wiedeński, z cielęciny), jednak największą desery. Rod bardzo lubi przede wszystkim ciasta i do nich kawę. A nazwa "Wiedeński" jest zastrzeżona, za jej nadużycie grozi kara! (~panstwaswiata.pl)
- Austria uwielbia w szczególności wino i drinki, zwłaszcza na rumie. Nieco mniej wódkę, piwa nie lubi. W odniesieniu do rzeczywistości - narodowa wódka Austrii, ziołowa, Enzian ma od 35% do 50%. Bardzo popularny jest tam też rum, Irlander się nazywa (twórcze, prawda?) i ma 80%. Austriacy też mają piwo, najbardziej znanym jest Stiegl Salzburger Beer i podobnież jest lepszy od piwa Niemieckiego.
- Niemal co roku Tyrol i Kantynię późną wiosną i latem nawiedzają powodzie. Wtedy Rod troszkę choruje... (~krone.at)
- Ostatnia powódź sprawiła jednak, ze plony będą o 30% mniejsze, poza tym megakorporacje w Austrii mają kłopoty finansowe. Wróży się, ze za rok lub 2 lata będzie dużo gorzej, najczarniejsze scenariusze przewidują sytuacje jaka ma teraz miejsce w Grecji. (~krone.at)
- Na jesień 2013 będą wybory parlamentarne . (~wp.pl)
- W Wiedniu stoi zbudowana w XVII wieku Wieża Wariatów. W czasie, gdy ją zbudowano psychicznie chorych przykuwano do ścian. Umierali tam. Mówi się, że w tej Wieży można wciąż usłyszeć zawodzenie dusz, zaś śmierć nigdy nie opuściła tego miejsca. (~guideaustria.com)
- Klasztor Melk z Imienia Róży znajduje siew Dolnej Austrii (~guideaustria.com)
- Mozart i Beethoven byli Austriakami! Grób Mozarta znajduje się na Wiedeńskim cmentarzu (który leży pod Wiedniem, ale cicho ~... google maps?)
- Wiedeńska nekropolia jest druga co do powierzchni i największa, co do liczny pochowanych w Europie. (~wikipedia.org). Wspominałam o Wiedeńskim kulcie śmierci, prawda?
- I jeszcze jedno - on NIE jest nadęty. On wie lepiej. I jest bardzo, ale to bardzo uparty.
- On NIE JEST pieprzoną Niemiecką prowincją! Był, ale już NIE JEST.
- Ostatnio Dolna Austria chciała się odłączyć... (ponieważ Dolnoaustriacy mają już DOSYĆ UE i skoro cała Austria nie może odejść z Unii, to sama DA odejdzie!)

Dodatki od userki:
Relacje z innymi:
Niemcy - Najmłodszy kuzyn. Lubi go i to bardzo, choć często tego nie okazuje. Ponieważ jest starszy od niego o jakieś półtorej tysiąclecia uważa, ze musi się nim opiekować. Mówiąc wprost: niańczy go. Zdarza się jednak, że te role się odwracają, gdyż Ludwig jest pierwszym, do którego Roderich idzie, by wylać swe łzy. I jeszcze jedno: Austria NIE JEST prowincją Niemiec! To jest jego czuły punkt.

Prusy - Tego Pana nie lubi. Bardzo. Oj, jak on bardzo nienawidzi. Austria i Prusy biorą się za łby, odkąd sięga pamięć ludzka. Rod izoluje się od niego, jak może, przez Gilberta bywało, że całymi dniami z domu nie wychodził, by na niego nie trafić. Z całego serca Rod życzy mu śmierci.

Bawaria - Brat. Z tym jednym ma najlepsze kontakty. Bawaria i Austria były swego czasu jednym państwem, dopiero w IX wieku Pan Edelstein postanowił się usamodzielnić. Nie zepsuło to jednak ich stosunków. Bawar wsparł Roda podczas wojny o sukcesję Austriacką, ci dwaj mówią tym samym dialektem, mają bardzo podobne poglądy. Austriak uwielbia z nim spędzać czas.

Szwajcaria - W dzieciństwie byli nierozłączni, byli najlepszymi przyjaciółmi. Im bardziej dorastali, tym bardziej się od siebie oddalali. Austriak
ubolewa nad tym, że to już minęło i cierpi wewnętrznie za każdym razem, gdy słyszy, jak Vash wypiera się jakiejkolwiek znajomości z nim. Rod po prostu tęskni do Szwajcara.

Liechtenstein - Niewiele wie o tej dziewczynce, a za to, co wie, bardzo ją szanuje. Rod ma jej obraz jako młodej, szanującej się i wszystkich damy. I lepiej, by tak zostało... Wszak to jego młodsza siostra...

Kugelmugel - Z początku Rod myślał, że to dziewczynka, ale długie tłumaczenia dały mu w końcu do zapamiętania, że to chłopiec. To dziecko Rodericha, choć do końca nie wiadomo, z czyją pomocą się pojawił. Surowo go wychował, ale jest zadowolony z efektu. Ma nadzieję, że w przyszłości Kugielek będzie równie potężny, co Rod.

Rosja - Tego Pana to on się boi. Nie nie lubi, nie nienawidzi, po prostu się boi. Ivan od zawsze wydawał mu się straszny, wielki, taki co może Roda powalić jednym ciosem. I zapewne tak jest. Dlatego sprzeciw w jakimkolwiek temacie względem Rosji jest dla Roda bardzo trudny.

Węgry - Jego była żona. Kiedyś ja kochał, ale... ale ile czasu można być z jedną kobietą? No właśnie. Nie ma nic do niej, kiedyś była też jego pokojówką, co wspomina równie miło, co lata bycia w związku. Ma nadzieję, ze będą wiecznymi przyjaciółmi.

Hiszpania - Jedno z niewielu źródeł wesołości Edelsteina. Przez długi czas byli małżeństwem i razem rządzili pokaźnym Królestwem Habsburgów. Ten czas Rod wspomina wspaniale, nawet biorąc pod uwagę fakt, że w tym związku to on był kobietą. Ma trochę za złe Tośkowi, że zmienił politykę i przez to rozpadło się ich imperium oraz to, ze trzyma z Francją i Prusakiem, których Rod nie lubi. wiele razy też się bili, Tosiek nigdy nie wsparł Austriaka w I ani w II wojnie światowej. Ich relacje, teraz jeszcze przy kryzysie finansowym, są dość neutralne.

Francja - Łączy ich elegancja i miłość do wina, jednakże ci dwaj niezbyt się lubią. Rod po prostu uważa Francisa za zboczeńca i nie chce mieć z nim przez to nic wspólnego. Porozmawiać z nim oczywiście może, ale gdy tylko Franek zaczyna go zaciągać do łóżka ich relacje się mocno psują.

Włochy Północne - Naprawdę był pewien, że to była dziewczynka! Włoszek był u niego pokojówką za czasów Habsburgów. Gdy jednak dorósł, Rod zdał sobie sprawę z błędu własnoręcznie uszył mu mundur. Na ta chwilę, owszem, lubi spędzić czas z Włoszkiem, ale nie aż tak, by mógł go nazwać swym przyjacielem.

Germania - Jego biologiczny, znienawidzony ojciec. Gdy Austria był mały, na oczach całej rodziny ojciec go wywalił z domu i zakazał mówienia na siebie per "ojcze". I jako dziecko Rod to naprawdę bardzo przeżył. Został wyrzucony, gdyż nie umiał się bić. Dlatego też nie chce mieć kontaktu z tą osobą tak długo, jak tylko to możliwe.

Państwo Awarów - Matka. Nie znał jej, wie tylko, ze była. I boli go to, bo Awarowie pochodzili z terenów dzisiejszego Uralu. A on nie chciałby być spokrewniony z tamtymi ludami!

Anglia - Dawno temu Rod i Anglik zawarli park, w którym to Kirkland miał mu pomóc pokonać sojusz Prus i Francji. Nie zawiązał tego sojuszu bez powodu - uznał, że Anglik będzie walczył za niego. Niestety, po 2 bitwach on go zostawił, bo "chciał tylko dokopać Francji", a jego wrogowie niemal zmiażdżyli paniczyka. Ma teraz do niego uraz, choć nie unika go. ich relacje jednak nie miały kiedy się ocieplić, więc Roderich pozostaje wobec Arthura czysto neutralny.

Bułgaria - Poznali się bardzo niedawno, gdy Bułgaria dołączyła do nazistów. Lubi go, chętnie z nim rozmawia, choć wciąż o nim niewiele wie.

Turcja - Bili się w dzieciństwie, a teraz Turek zalewa jego kuzyna. Nie lubi go.

Szwecja - Przez pewien czas współpracowali, wtedy Rod poznał spokojną naturę Bervalda. Szanuje go, choć chyba zawsze pozostanie z nim per Pan.

Japonia - Również poznali się podczas II wojny. On bardzo lubi Kiku, z chęcią poznaje jego kulturę, pożycza od niego mangi, które traktuje już niemal na równi z książkami.

Izrael (i reszta żydów) - Klasyfikuje ich jako gorszych, twierdzi, że powinni umrzeć za II wojny.

Polska - oni maja skomplikowane relacje. Rod nie lubi zbytnio Polaka za jego charakter, sposób bycia, za pomaganie Żydom. Jednak jest mu wdzięczny za pomoc pod Wiedniem przeciwko Turcji.

Chiny - Wcześniej znali się z widzenia i w sumie do tej pory o sobie niewiele wiedzą. Jednakże w tym roku (maj 2012) Roderich zgodził się, by gościć Dalajlamę, przez co stosunki z Chinami bardzo się ochłodziły. (~fsspx.pl)

Tyrol - Jego brat-bliźniak. Są przeciwnych charakterów i czasami Rodka drażni to, że Tirol umie być tak plebejski, ale mimo wszystko - gdy przychodzi do trollowania, jest jego najlepszym kompanem.

Karyntia - Jego starsza siostra. Lubi ją, choć, podobnie jak u Tyrola, drażni go czasem jej charakter.

Wiedeń - Jego młodsza siostra. Przy niej to sam Rod czuje sie nieco plebejsko. Usługuje jej i szanuje, ale Wien... Za bardzo ma zwyczaj go napominać, zwracać uwagę, itp. Czasem, a nawet często, ma jej dość.

Rozplanowanie Landów Austriackich (jest to mój projekt i jeśli zjawi się gracz, który ma co do danego landu inne zdanie, pisać do mnie, chętnie wysłucham jego wersji i zmienię)
Burgenland - wąż, pyton, jakiś jeden z mniejszych, ma na imię Rudolf
Kantynia - starsza siostra Austrii, na imię jej Saara
Dolna Austria - biały królik Roda, rasy Angora. Imkię: Weisseballe (Biała kulka)
Górna Austria - ptak, biały Kakadu, o imieniu Vermut (no co? XD Dobry rodzaj wina!)
Salzburg - czarny kot-pers o imieniu Scharze Sandmann (Czarny Pustelnik)
Styria - biały rumak, ma na imię Hermes
Tyrol - brat bliźniak Rodericha, dobry do trollingu innych (XD), na imiemu Franz
Tyrol Wschodni - biały kot Tyrolu, tu nie mam pomysłów za bardzo
Voralberg - biały kozioł, tylko nie mam pojęcia, czy Roda, czy Tyrolu, na imie mu Vollmond (pełny ksieżyc)
Wiedeń - młodsza siostra Austri, ma na imię Veronika

(ehem... Kartę kopiuję z forum o Wampirach, więc jeśli cokolwiek z "bycia wampirem" się tu gdzieś zawieruszyło, to mnie kopnąć, usunę :I I przeprasza za długość tej karty!}


Ostatnio zmieniony przez Austria dnia Czw Gru 20, 2012 5:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
http://dieperfektehetalia.forumpolish.com/
Polska
Admin
Polska


Liczba postów : 195
Join date : 16/11/2012

Republika Arystokracji! Empty
PisanieTemat: Re: Republika Arystokracji!   Republika Arystokracji! I_icon_minitimeSob Gru 01, 2012 3:23 pm

Akceptuję.
Powrót do góry Go down
 
Republika Arystokracji!
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Wspaniała Chińska Republika Ludowa ♥

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Hetalia RPG :: Sprawy organizacyjne :: Karty postaci-
Skocz do: